Zbrodnia Zgierska nie była jedynie odwetem hitlerowskiego aparatu władzy za zabicie przez J. Mierzyńskiego dwóch funkcjonariuszy Gestapo, chociaż taki był oficjalny powód egzekucji. Wydarzenie to trzeba rozpatrywać w szerszym kontekście. Akcja związana z aresztowaniem, a następnie zamordowaniem 100 nieprzypadkowych osób, niejednokrotnie zaangażowanych w działalność konspiracyjną (niektóre z nich pełniły stanowiska kierownicze głównie w Związku Walki Zbrojnej), miała na celu rozbicie polskiego podziemia. Działanie Mierzyńskiego stanowiło dla Niemców dobry pretekst do rozpoczęcia własnej akcji. 

Działacze podziemia, z których wymienić należy chociażby Wacława Góreckiego – komendanta dzielnicy Łódź-Północ ZWZ oraz Jana Kacpra Nowickiego – szefa Biura Informacji i Propagandy Okręgu Łódzkiego ZWZ i redaktora „Biuletynu Kujawskiego” czy Wacława Zimnego – dowódcę Obwodu Łódź-powiat ZWZ, byli rozpracowywani i aresztowani już w 1941 i na początku 1942 r. Reprezentowali oni różne warstwy, w tym dość licznie inteligencję (za jej przedstawicieli uznać należy m.in.: Kazimierza Kowalskiego – ostatniego prezesa Zarządu Głównego Stronnictwa Narodowego (SN), Leona Trellę – działacza SN, dziennikarza, redaktora kilku gazet m.in. „Wielkiej Polski”, Władysława Dzierżyńskiego – lekarza neurologa, emerytowanego pułkownika WP, brata Feliksa Dzierżyńskiego oraz ks. Stanisława Zaborowicza – współorganizatora tajnej Organizacji Jedności Narodowej).

Pozwala to przypuszczać, że osoby rozstrzelane w czasie egzekucji nie były przypadkowe. Niemcom chodziło głównie o to, aby uderzyć w morale polskiego podziemia oraz zastraszyć i sterroryzować polskie społeczeństwo.

Osoby wytypowane do egzekucji znajdowały się w kilku łódzkich więzieniach między innymi przy ul. Zgierskiej na Radogoszczu, ul. Sterlinga wybrano oraz w więzieniu kobiecym przy ul. Gdańskiej w Łodzi. Przed 20 marca urzędnicy nazistowskiego aparatu terroru wybrali 96. Mężczyzn i 4 kobiety, w tym Joannę Mierzyńską. Więźniów w dniu egzekucji przewieziono ciężarówkami do Zgierza.

Wejdźcie do muzeum, obejrzyjcie wystawę i poznajcie historie naszego regionu pod niemiecką okupacją.